Mylone, przekręcane, zbijane w jedno - związki frazeologiczne.
Z cyklu, Darku, czy mnie słyszysz, halo, tu Warszawa, czyli mój ulubiony Dariusz Szpakowski!
Proszę państwa, za tego trenera nie dałbym nawet złamanego funta kłaków.
I jedna z dziennikarek: Przejechał się po nim jak po łysej kobyle.
I jeszcze jedno z moich ulubionych: Powiedział to z laickim spokojem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
seria towarzystkich fromage :))
OdpowiedzUsuń